Co zrobić gdy fachowiec doradza instalację zwykłego kotła zamiast kotła ekologicznego?

Należy zapytać czym kieruje się ów fachowiec/ekspert.

Może się okazać, że taki doradca kieruje się oferowanymi przez siebie kotłami, wśród których nie ma urządzeń gwarantujących dotrzymanie rygorystycznych norm. W takim wypadku najlepiej jak najszybciej poszukać innego znawcy tematu, który w swej ofercie ma także nowoczesne niskoemisyjne kotły.

Inna możliwość takiej a nie innej rady, to istniejąca instalacja c.o. w budynku. Może ona wymagać wymiany bądź modernizacji, co wiąże się z podniesieniem kosztów inwestycji. W takim wypadku należy dokonać kalkulacji czy środki finansowe którymi dysponujemy są wystarczające i ewentualnie poszukać możliwości wsparcia, rozłożenia na raty, bądź jeżeli inwestycja nie jest konieczna wstrzymać się i zgromadzić większe środki finansowe.

Kolejnym źródłem motywacji może być podpowiedź, że w zwykłym kotle („kopciuchu”) można spalić dosłownie wszystko co zmieści się do paleniska i tym samym zaoszczędzić na kosztach ogrzewania. W istocie rzeczy będzie to oszczędność pozorna ponieważ wcześniej czy później zniszczymy kocioł, efektywność spalania w takich urządzeniach jest znacznie niższa niż w nowoczesnych niskoemisyjnych kotłach, dodatkowo co istotne stracimy na naszym zdrowiu, wobec czego po kilku latach może się okazać, że rachunek ekonomiczny jest druzgocąco niekorzystny dla nabywcy takiego „kopciucha”.

Źródło informacji: www.powietrze.lodzkie.pl